Skocz do zawartości
DaraS

The Evil Within

Rekomendowane odpowiedzi

Gra skończona w 15 godzin z hakiem (czystej gry). Realnie jednak gra jest dość długa. Nie grałem w równie dobry survival horror od... nie pamiętam kiedy ;) To co urzeka w Evil Within to genialna pomysłowość pomieszana z utartymi schematami. Może brzmi niezbyt logicznie, ale tak to odbierałem. Świeże, ciekawe pomysły a w tle dobry, wypróbowany gameplay rodem z RE4.

 

Od strony fabuły - nie wiem dokładnie o czym jest ta gra :) Japońska pomysłowość w oparach absurdu. Muszę przeczytać jakieś streszczenie...

 

Od strony technicznej - ja nie mam zastrzeżeń. Kiedy gra dramatycznie zwalniała z 30 klatek na 29.5 widocznie musiałem mrugać... Momentami gra jest przecudna, innym razem widać, że projektowana była 4 lata temu. Na pewno nie można jej odmówić uroku, a czasami tak jak mówię po prostu zachwyca.

 

Repleyability - spore. W grze jest bardzo dużo sekretów. Są dwa rodzaje ukrytych rzeczy (mapy i kluczyki). Ponadto czytanki i słuchowiska ;) Mimo, że grałem dość starannie, nie znalazłem nawet połowy z nich... Po ukończeniu gry mamy New Game + w której możemy dokończyć zbieranie, doszkolić wszystkie umiejętności i cieszyć się sytymi nagrodami za pierwsze przejście. Poza tym mam wrażenie, że coś czeka w tej grze na odkrycie...

 

Brawo Shinji Mikami, piękny powrót. Życzę, jemu i nam żeby powstała z tego godna seria. Po następne części będę pierwszy w kolejce :)

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie,  czy możemy ze wszystkimi umiejętnościami jakie zdobyliśmy,  zmienić na końcu poziom trudności?.  No chyba że się wygłupiam ;) . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się mam dostać do tej wierzy z której ktoś co chwile strzela włóczniami?

Jeżeli chodzi ci o chapter 6, to na tej wieży są takie klatki. W nich będą siedzieć kolesie którzy strzelają tymi włóczniami. Weź snajperkę i każdemu po kolei wytłumacz, że tak nie wolno ;)

Edytowane przez anarom 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już kończę 7 chapter i kuszę od dawna mam i nadal nie wiem co się z nich robi? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Jeszcze był bym wdzięczny jakby ktoś napisał jak je przemienić na belty do kuszy bo mam z 50 tych narzędzi ;)

Edytowane przez senor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz wielkie dzięki, że ja tego wcześniej nie zauważyłem  :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ukończyłem. Moja ocena 8,5/10. Fani gier survival muszą w to zagrać, to jest po prostu jedna z gier, która jednego zauroczy, drugiego odrzuci po 15 minutach. Wypiszę w skrócie co mi się podobało, co nie, na ścianę tekstu nie mam weny teraz:

 

+pokręcony, klaustrofobiczny klimat, i ogólny mindfuck, jaki serwują nam twórcy

+zróżnicowane lokacje, przejścia między nimi

+design przeciwników i bossów

+idealnie wyważona rozgrywka, żadnego elementu nie jest ani za mało, ani za dużo, stealth, akcja, walka z bossem, eksploracja, każdy element jest na swoim miejscu

+mega satysfakcjonująca rozgrywka,  headshoty dawno nie były tak przyjemne

+nacisk na survival, bez oszczędzania ammo i zaglądania po kątach w poszukiwaniu zasobów daleko nie zajedziemy

+znajdźki, sekrety, dodatkowe bajery na NG+

+dobrze zaprojektowany HUB, w którym dzieją się różne ciekawe rzeczy (nie będę spoilował)

+masa drobnych rzeczy, które cieszą, jak np. ekrany ukończenia chapterów

 

-bardzo dużo pułapek/ataków, od których giniemy na 1 hita

-brak czegoś w rodzaju trybu hordy/mercenaries, z takim mięsistym gameplayem sprawdziło by się w sam raz

-chaptery 6, 11 i 12, w których momentami odechciewa się grać

-dziurawa, nieciekawa fabuła

-nijakie postacie, niektóre wręcz irytujące (Leslie...)

 

Co do pasów, FOV i ogólnie warstwy technicznej, ja nie mam zastrzeżeń, gra wygląda ładnie, a te dodatkowe zabiegi twórców mają swój urok.

 

Na tą chwilę moje GOTY, jedynie Alien może to jeszcze zmienić.

post-49118-0-47346000-1413723885_thumb.j

Edytowane przez brzmiwtrzcinie
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-chaptery 6, 11 i 12, w których momentami odechciewa się grać

-dziurawa, nieciekawa fabuła

-nijakie postacie, niektóre wręcz irytujące (Leslie...)

 

(...)

 

Na tą chwilę moje GOTY, jedynie Alien może to jeszcze zmienić.

 

Jak gra z takimi minusami może być GOTY? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak gra z takimi minusami może być GOTY? :P

 

Yup. Po pierwsze nie każda gra fabułą stoi, mnie TEW rozwalił klimatem i gameplayem. Po drugie, AD 2014 to beznadziejny rok, jeśli chodzi o gaming, i konkurencji zbytnio nie ma i już raczej nie będzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, dla mnie też w tym roku nic nie było lepsze. Ale to raczej kwestia gustu. Że konkurencji nie będzie, to raczej za wcześnie o tym pisać. Między innymi lada chwila wychodzą Lords od the Gallen i Far Cry 4. Każda w innym gatunku i obydwie mogą zarządzić.

Edytowane przez anarom 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ja dotarłem właśnie do 7 rozdziału, i przyznam się szczerze że nadal nie wiem czego dotyczy fabuła. Rozgrywka i klimat pierwsza klasa, technikalia trochę gorzej, ale to nikogo ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra ukończona. Z lizaniem każdego kąta zajęło mi to 17 godzin. Teraz sobie zmieniam poziom na łatwy, szukam sekretów i robię upgrady.

Generalnie mam lekkie obawy przed najwyższym poziomem. Są lokacje w których można troszeczkę ugrzęznąć. Na średnim już było odrobinę ciężko z ammo. Najgorsze jest to że skumałem że można robić bolty, dopiero w piętnastym chapterze, wstyd :wallbash: . Wcześniej nie zwracałem na to uwagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam :D I współczuje jednocześnie.

Bełty, szczególnie wybuchające to główna broń na każdego bossa. A już szczególnie Keeper to łykał na miękko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie wchodzi mi osiągnięcie za zabicie po cichu 5 osobników, bez wykrycia. Czy ktoś też ma ten problem?

Kilka razy robiłem to bezbłędnie i doopa. Próbowałem również metody z tego filmiku:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden przycisk dzieli mnie od złożenia zamówienia na TEW. Powiem wam, że to wasza wina. 

 

Puff, stało się. Obym się dobrze bawił. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie gra b. dobra, chodź jestem dopiero w ch4 i męczę się z tą przeobrzydliwą suką, która zabija mnie jednym liściem :D. Klimat gry jest mega, wkreca bardzo. Jak najbardziej polecam :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie wchodzi mi osiągnięcie za zabicie po cichu 5 osobników, bez wykrycia. Czy ktoś też ma ten problem?

Kilka razy robiłem to bezbłędnie i doopa. Próbowałem również metody z tego filmiku:

Mnie to wpadło przy ok 10 kilach, robiłem to w 2 ch, wypiłem wszystkich po cichu przed otwarciem bramy.
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hitchcock byłby dumny – zaczyna się od trzęsienia ziemi. Nie regulujcie odbiorników, to nie metafora: najpierw w skórze detektywa Sebastiana Castellanosa odwiedzamy miejsce masowej zbrodni, po chwili uciekamy z uwalanej flakami i posoką piwnicy, by wreszcie fikcyjne miasto Krimson dosłownie zawaliło się w gruzy na naszych oczach. A to dopiero początek wędrówki po zakamarkach przerażającej, alternatywnej rzeczywistości. Są tu smagane wiatrem klify rodem z "Widma nad Innsmouth" Lovecrafta i kingowski z ducha wątek wyobraźni materializującej zło. Są psychoanalityczne evergreeny w rodzaju lustra jako wrót do naszej podświadomości i przypominający zombie zmutowani wieśniacy. Jest pająkowaty, okrwawiony stwór z burzą włosów zarzuconą na twarz (japoński horror się kłania) i ożywione reprodukcje płócien Francisa Bacona; są "Piła" i "Egzorcysta", "Alone in The Dark" i "Silent Hill", hołd i trawestacja, powaga i ironia, horror spirytualistyczny, okultystyczny i psychologiczny. Słowem, ratatuj na większość podniebień. Smacznego.

 

To fragment bardzo dobrej recenzji, do przeczytania na filmwebie. Pełen tekst TUTAJ.

 

Natomiast z całego serca odradzam czytania wypocin na naszym Portalu. Pseudo recenzja grafomana, który grę ocenił chyba po filmikach z youtube. Coś okropnego.

  • Like 8

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×