Skocz do zawartości
DaraS

The Evil Within

Rekomendowane odpowiedzi

A co jest nie tak ze sterowaniem? Jest standardowe do bólu, może oprócz  :r3:  gdzie wchodzimy do ekwipunku. A tak to trigery robią za trigery, :square: reload, :x: action itd. Już prędzej powiedziałbym, że walka czasami bywa drętwa ze względu na kamerę albo niefrasobliwość grającego w podejściu do pewnych miejscówek. Usprawiedliwianie porażek i śmierci złym sterowaniem to stara wymówka ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grał ktoś na najwyższym poziomie trudności? Można od niego zacząć, czy nie ma się co porywać z motyką na słońce i lepiej poznać mechanikę poziom niżej? Skoro ta gra jest taka retro, to domyślam się, że sama się nie przechodzi.

 

Euro RTV zamuliło i grę będę miał dopiero w czwartek  :down:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początku masz tylko 2 do wyboru - standard i survival. Najwyższy musisz sobie najpierw odblokować (jak w większości gier).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak celujesz w platynę to musisz zagrać na poziomie Survival, inaczej nie odblokujesz wyższych poziomów. A jak chcesz tylko przejść grę, to Casual w zupełności wystarczy. Moim zdaniem ten poziom niewiele różni się od Survival a nazwa to chyba taki żarcik Mikamiego, bo gra bywa pieruńsko trudna nawet na tym poziomie :)

 

Jeszcze jedno. Uważam, że platyna w tej grze jest sporym wyzwaniem. Widziałem pucharki od których włosy jeżą się na głowie. Np. przejść grę poniżej 5 godzin, albo na poziomie Akumu - 4 poziom trudności - każdy hit zabija.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gram na survivalu i bardzo dobrze się bawię (6. chapter, 16h). Pewnie gra się trudniej niż na normalu ale tragedii nie ma (dla urozmaicenia nie korzystam z opcji upgradu postaci i broni :D). Problem miałem tylko w jednym miejscu ale udało mi się wymyślić rozwiązanie. Mechanika jest typowa dla survivali, z zasobami przy rozsądnym gospodarowaniu nie ma problemu. Mam nadzieję, że nightmare będzie wyzwaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie to wpadło przy ok 10 kilach, robiłem to w 2 ch, wypiłem wszystkich po cichu przed otwarciem bramy.

Mi też wpadło po 10. Zadziałała metoda z zabiciem jednego, load i tak dziesięć razy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak celujesz w platynę to musisz zagrać na poziomie Survival, inaczej nie odblokujesz wyższych poziomów. A jak chcesz tylko przejść grę, to Casual w zupełności wystarczy. Moim zdaniem ten poziom niewiele różni się od Survival a nazwa to chyba taki żarcik Mikamiego, bo gra bywa pieruńsko trudna nawet na tym poziomie :)

 

Jeszcze jedno. Uważam, że platyna w tej grze jest sporym wyzwaniem. Widziałem pucharki od których włosy jeżą się na głowie. Np. przejść grę poniżej 5 godzin, albo na poziomie Akumu - 4 poziom trudności - każdy hit zabija.

Właśnie przeglądam listę trofeów i chyba podziękuję za platynowanie. Niech się tym zajmą Azjaci. Ja, typowy białas skupię się na pucharkach w casualowym AC:Unity. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno. Uważam, że platyna w tej grze jest sporym wyzwaniem. Widziałem pucharki od których włosy jeżą się na głowie. Np. przejść grę poniżej 5 godzin, albo na poziomie Akumu - 4 poziom trudności - każdy hit zabija.

Przejście w 5 godzin nie jest aż tak trudne. Na łatwym poziomie z ulepszonymi giwerkami, naprawdę nie będzie źle. Próbowałem przelecieć kilka chapterów na czas i to co wcześniej zajmowało mi godzinę, zmieniło się w 15 minut. Tylko czasami trzeba sobie odpuścić walkę i omijać przeciwników.

Jeżeli chodzi o Akumu, to ja chyba wysiadam. Już nie te lata :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość miał 140 śmierci po ukończeniu. To ja myślałem, że miałem bardzo dużo, a nawet nie połowę tego...

Jak ktoś nie umie grać, albo gra stopami i z zamkniętymi oczami to ta gra może sprawić bardzo niemiłe wrażenie. I tak pewnie było w tym przypadku. Zniechęcenie ciągłymi porażkami odbija się na recenzji. Zupełnie jak na pssite...

No nie spodziewałbym się tego po Kotaku. Cóż...

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kotaku ssie az po kule (z polykiem), nie polecam tej strony.

 

Ostatnio skupiaja sie na artykulach w stylu "gamers are dead" - wiec za wiele po nich sie spodziewac dzis nie mozna.

Edytowane przez Bansai

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każda kolejna negatywna recenzja jeszcze bardziej nakręca mnie na ten tytuł. Chcę im wszystkim pokazać, że to ja miałem rację i nie czekałem na marne!

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy są ciekawi co ty o tym myślisz. Niech już ta niepewność się skończy :biggrin:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczy całego świata zwrócone na mnie. Ten dzień nadszedł, czwartek. Od upragnionych wielokrotnych śmierci w męczarniach dzieli mnie już tylko przykry obowiązek katorżniczej pracy <wycie wściekłego kojota z Wisconsin>

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli gra od 11 rozdziału będzie wyglądać tak do końca to wielki minus,zombie z karabinami i rozwalone miasto ehh :sad:

Nastepnym razem zrob to tak ok?

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak u innych, ale ja kupiłem wersję bez fabuły. Można ją dokupić w DLC? 

 

Do momentu lotu Ambulansem było miodnie. Skrypt na skrypcie, ale byłem zaintrygowany. Teraz niestety nie tylko ja, ale i główny bohater sprawia wrażenie znudzonego i kręci się bez ładu i składu. No właśnie, Sebastian. Naprawdę jest tak ciężko stworzyć wyrazistą postać? Gość jest chyba gorszy od Aidena z W_D. Ten miał chociaż cel w życiu. No, ale że fabuła leży to wiedziałem. Wszędzie o tym trąbili. No, trudno. Nic nowego w grach ogrywanych na PS4, Horror z tego niestety również niespecjalny. Klimat zaszczucia został u Mikamiego na kompie albo w lodówce. Trofeum za 400 zabitych przeciwników wpadnie raz dwa, chociaż początkowo się zdziwiłem aż taką liczbą możliwych trupów. 

 

Ponarzekałem, ale gra się przyjemnie. Trochę irytują częste zgony i powtarzanie etapów, ale przynajmniej trzeba się trochę wysilić. Przyjemnie, ale jednocześnie po jednym rozdziale czuję się zmęczony. Zmęczony wszechobecną sieką, gore i pseudo szokowaniem na siłę. Po pierwszych pokazach liczyłem na grę, która sprawi, że będę się bał spać bez włączonego światła. Nic z tych rzeczy. Jest dobrze, ale miało być lepiej. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raduje się moje serduszko o tych wpisać o braku fabuły. Swego czasu chciałem to brać na premierę ale przez brak pl natychmiast porzuciłem ten pomysł. Teraz niech gierka tanieje bo trza się brać za szlachtowanie. Jeszcze jak wszyscy mówią że to spadkobierca RE4 to w to mi graj. Także taniej panie Sebastianie i to szybko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla pewnej przeciwwagi napiszę, że dla mnie to była zaleta. Od pewnego czasu w grach dominuje przegadanie, nachalne scenki i jakieś wymuszone filmiki/gazetki/pierdoły. Od dobrej fabuły to ja mam książki (takie papierowe, pamiętacie?) ;) W grach oczekuję gry. Dlatego z wielkim zadowoleniem zjadłem The Evil Within ponieważ czysty gameplay jest tu postawiony na pierwszym miejscu.

 

Jedyne do czego mogę się doczepić to dziwne zakończenie. Podejrzewam, że twórcy od początku nie wiedzieli jak zakończyć grę, ani o czym tak naprawdę miała ona być. Możliwe, że wybrną z tego w następnych częściach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak jestem zwolennikiem fabuły w grach. Chcę się wczuć, chcę poznawać wirtualny świat, być jego częścią. Tutaj mam z tym ciężko. Nie wymagam nie wiadomo czego. Można zrobić coś prostego i jednocześnie interesującego w odbiorze. Zabijanie dla samego zabijania? Eeeee, nie za bardzo. Skoro mam się przebijać przez tabuny wrogów, to po to, aby dostać się do czegoś cennego dla mnie/dla bohatera, któremu kibicuję. 

Edytowane przez DamianGrecky
  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozna nie lubiec przegadanych scenek etc. ale jak sie robi jakas historie, to niech sie ja robi z sensem i nie stawia 20 pytan w trakcie gry odpowiadajac tylko na jedno. Fun fact: z loading screena dowiedzialem sie ze pielegniarka z recepcji ma na imie Tatiana, mozg mi rozyebalo kiedy zdalem sobie sprawe ze przez przebieg calej gry ani razu nie padla nigdzie nawet wsakzowka odnosnie jej tozsamosci.

Edytowane przez Bansai

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie ta gra coraz bardziej się podoba. Początkowo ją zlałem ale już wiem, że to był błąd. Po ograniu Unity i GTA trzeba będzie i za to się zabrać.

Edytowane przez lennox

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×