Skocz do zawartości
LionelPL

Wiedźmin 3: Dziki Gon

Rekomendowane odpowiedzi

No jak jesteś w okolicy barona to faktycznie w dupie byłeś, gowno widziałeś. Później side questy trzymają poziom a w pewnym momencie główny wątek urywa jajca.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dla mnie wątek krwawego barona to zdecydowanie najlepsza fabularnie część tej gry. Nie twierdzę, że reszta jest kiepska, absolutnie. Ale wątku barona dla mnie nie pobiło juz nic przez resztę gry łącznie z dodatkami :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ee jest super ale inne motywy są mocarne, choćby z „Łysa górą” ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, CePeeN napisał:

No jak jesteś w okolicy barona to faktycznie w dupie byłeś, gowno widziałeś. Później side questy trzymają poziom a w pewnym momencie główny wątek urywa jajca.

Dlatego napisalem pierwsze wrazenia :P

58 minut temu, xavris napisał:

No dla mnie wątek krwawego barona to zdecydowanie najlepsza fabularnie część tej gry. Nie twierdzę, że reszta jest kiepska, absolutnie. Ale wątku barona dla mnie nie pobiło juz nic przez resztę gry łącznie z dodatkami :)

ogram to ocenie.

 

Aktualnie czyszczac Velen zaliczylem ostrego buga - dotarlem gdzie diabel mowi dobranoc i gra przyciemnia i rozjasnia ekran a plynac nie pozwala. Oj chyba bede czesciej z szybkiej podrozy korzystal. A przyznam ze bieganie od znacznika do znacznika i zbieranie zlomu calkiem przyjemne. Ale chyba czas ruszyc misje poboczne dostepne dla mojego aktualnego levelu a potem pociagnac fabule. To tez wlasnie jest piekne w tej grze siadam i nie wazne co robie mam fun. Czy to prosta misja poboczna, czy czyszenie mapy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Ta gra jest mega przyjemna. Levelem się nie przejmuj i zrob pare misji głównych to ci tak podskoczy ze nie będzie problemu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, CePeeN napisał:

To prawda. Ta gra jest mega przyjemna. Levelem się nie przejmuj i zrob pare misji głównych to ci tak podskoczy ze nie będzie problemu.

No na samym poczatku mialem wrazenie ze gra zacheca do pobocznych ktore byly pod level ktory mialem a glowne byly powyzej. Teraz sie wyrownalo i zostalo mi troche pobocznych na levelach pozniej aktualnego i chce je pchnac przed wjazdem do Novigradu.

Ale jak zauwazyles jest maga przyjemnie niezaleznie od tego co sie robi.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@MagEllan Wątek Barona to ci dopiero urwie jajca później ;)

Ja się po tym długo zbierałem, a widziałem tylko 2 z 3 możliwości zakończenia tego questa.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
@MagEllan Wątek Barona to ci dopiero urwie jajca później
Ja się po tym długo zbierałem, a widziałem tylko 2 z 3 możliwości zakończenia tego questa.


Narazie to mi sie wątek barona urwał. (Wiecej nie napisze ze względu na potencjalne spoilery)

Ale za to jak wszedłem (miałem wjechać ale wbiłem z buta) do Novigradu o matko jaki szok kulturowy jaka zmiana, i autentycznie poczułem sie lekko zaszczuty tym co tez tam sie odpiernicza.

Dorzucę tutaj jeszcze jedna przygodę kiedy to radośnie biegałem za znacznikami na mapie dobijam do znacznika a tam dwie wielkie wywreny królewskie z 3x wyższym poziomem nizli moj Wiesław. No to mając wcześniej podobne doświadczenie z gryfem próbowałem uciekać ale jedna z tych zawziętych bestyj goniła mnie przez prawie polowe Velen.

Co rusz jakieś zaskoczenie, co rusz cos sie dzieje, naprawdę po tych 34h mogę powiedzieć piękny żyjący świat :)
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest to ze miałem podobne odczucia nawet po 200h. Do tego stopnia ze kupiłem jeszcze raz w steelbooku :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy już zapomnieli jak wysoko Redzi zawiesili poprzeczkę jeśli chodzi o zróżnicowanie w grze.

Dobrze, że jest Mag, który ogrywa tyle czasu po premierze :)

Sam chyba przejdę trzeci raz za jakiś czas już na XOX w 4K.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesław świetną grą jest, to fakt.  Pamiętaj tylko @MagEllanżeby nie przeholować z levelem, jak podbijesz go za wysoko to będziesz dostawał śladowe ilości expa za misję.  Chyba od 6 poziomu wyżej niż sugerowany poziom dla danej misji już są ograniczenia w exp. 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze jest to ze miałem podobne odczucia nawet po 200h. Do tego stopnia ze kupiłem jeszcze raz w steelbooku


Osobiście znam takich co kupili gre 3 razy a legendy miejskie mówią i o takich co maja 4 i wiecej kopii. ;) :)
Niektórzy już zapomnieli jak wysoko Redzi zawiesili poprzeczkę jeśli chodzi o zróżnicowanie w grze.
Dobrze, że jest Mag, który ogrywa tyle czasu po premierze
Sam chyba przejdę trzeci raz za jakiś czas już na XOX w 4K.

No to chyba nie pierwszy raz yakuze zero tez ogrywałem pózniej i stałem sie samozwańczym ambasadorem tej gry zachwycając sie nią. Pewnie podobnie zaśmiecę ten wątek zachwytami starając sie unikać spoilerów dla tych co grali moze ktos kto wrócił do grania lub zaczyna przygodę z graniem bedzie zachęcony moimi postami zeby zagrać :) choć Wiedzmin to gra o której było jest i pewnie bedzie głośno a yakuza to jednak nisza
Wiesław świetną grą jest, to fakt.  Pamiętaj tylko [mention=50026]MagEllan[/mention]żeby nie przeholować z levelem, jak podbijesz go za wysoko to będziesz dostawał śladowe ilości expa za misję.  Chyba od 6 poziomu wyżej niż sugerowany poziom dla danej misji już są ograniczenia w exp. 

Ale jak to....
A tak serio dzięki za poradę. Tyle ze bedzie cieżko bo póki co stosowałem następujący schemat: główne, poboczne gdzie level mam, pobiegać za znacznikami. I to zazwyczaj boostowalo level ale nie robiłem tego w tym celu tylko zwyczajnie zeby cieszyć sie gra na „własnych zasadach”.
Z tego co widziałem główne dają wiecej expa nizli poboczne wiec z tego co piszesz to jesli tracić expa to lepiej na pobocznych nizli głównych. Póki co chyba nie mam aż takiej rozbieżności o której pisałeś w moim levelu i levelu zadań.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, MagEllan napisał:


Ale jak to....
A tak serio dzięki za poradę. Tyle ze bedzie cieżko bo póki co stosowałem następujący schemat: główne, poboczne gdzie level mam, pobiegać za znacznikami. I to zazwyczaj boostowalo level ale nie robiłem tego w tym celu tylko zwyczajnie zeby cieszyć sie gra na „własnych zasadach”.
Z tego co widziałem główne dają wiecej expa nizli poboczne wiec z tego co piszesz to jesli tracić expa to lepiej na pobocznych nizli głównych. Póki co chyba nie mam aż takiej rozbieżności o której pisałeś w moim levelu i levelu zadań.
 

 

Wiadomo, najważniejsze żeby cieszyć się grą. 

Nie pamiętam już dokładnie ale w momencie kiedy znaczek wymaganego lvl jest wyszarzony to znaczy, że przekroczyłeś dopuszczalna różnicę poziomów. 

Główny wątek daje najwięcej exp także, jedno zadanie główne może Ci przekreślić kilka zadań pobocznych na które się czaisz. Oczywiście zadanie dalej można zrobić tylko praktycznie za darmo :37_disappointed: 

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Graj jak Ci się podoba i nie zwracaj uwagi na expa. Nieważne czy zrobisz najpierw zadania główne czy poboczne, poziom postaci i tak się ostatecznie wyrówna. Zrobisz jedno zadanie główne i później dostaniesz mniej expa za kilka pobocznych, albo zrobisz kilka pobocznych i później dostaniesz mniej expa za główne. Końcowy wynik jest ten sam, a zadań tyle, że i tak po jakimś czasie będziesz miał wyższy poziom niż wymagany.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki oczywiście zamierzam grać tak jak mi się podoba.

Boje się tylko dwóch rzeczy wsiąknę tak że inne gry będą leżakować a kupka wstydu oraz lista gier do zakupienia będzie rosnąć. Oraz że po ograniu usiądę do jedynki od której odbijałem się że 3 razy i z marszu pyknę dwójkę żeby móc raz jeszcze ograć W3 tym razem importując save z wyborami oraz dokonywać innych wyborów w trakcie gry. No normalnie w moim tempie to rok grania ;)


Wysłane z mojego Lenovo YB1-X90L przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boisz się, że wsiąkniesz? Już wsiąkłeś, a dalej będziesz tylko wsiąkać bardziej :D

I cholera przez Ciebie/dzięki Tobie jak ogram Assassyny, to chyba w końcu wezmę się za Wiesława od nowa, bo i Żonka już czasami truje, żebym odpalił.

 

A co do misji, to rób tak jak grasz do tej pory - spontanicznie zerkaj tylko na level. Dobrze Danken to opisał powyżej.

 Jestem ciekaw jakich wyborów dokonujesz w grze? My nie znając komlpetnie książek za pierwszym podejściem graliśmy tak, jak sami wyobraziliśmy sobie osobowość Geralta.

A potem gdzieś wyczytałem, że dostaliśmy zakończenie najgorsze z możliwych :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zazdroszcze że ktoś ma tą grę przed sobą jeszcze :) dużo zwiedzaj a na pewno nie pożałujesz.

pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zazdroszcze że ktoś ma tą grę przed sobą jeszcze  dużo zwiedzaj a na pewno nie pożałujesz.
pozdrawiam 

Tak tez robię i gra zaskakuje.
Podobają mi sie momenty gdzie jadę sobie żadnego znacznika nie widziałem a tu cyk i misja i to nie jakaś nijaka tylko ciekawe zawiązanie, rozwiniecie i przyzwoite zakończenie. Ot znikąd.
Podobnie jak fajne jest to ze a komuś pomogę to zapamięta i to tez nie jest wszystko na jedno kopyto bo czasami okazuje sie ze lepiej było nie pomagać.

Jak pisałem rewelacja (a co tam nawet z plusem).
Boisz się, że wsiąkniesz? Już wsiąkłeś, a dalej będziesz tylko wsiąkać bardziej :D
I cholera przez Ciebie/dzięki Tobie jak ogram Assassyny, to chyba w końcu wezmę się za Wiesława od nowa, bo i Żonka już czasami truje, żebym odpalił.
 
A co do misji, to rób tak jak grasz do tej pory - spontanicznie zerkaj tylko na level. Dobrze Danken to opisał powyżej.
 Jestem ciekaw jakich wyborów dokonujesz w grze? My nie znając komlpetnie książek za pierwszym podejściem graliśmy tak, jak sami wyobraziliśmy sobie osobowość Geralta.
A potem gdzieś wyczytałem, że dostaliśmy zakończenie najgorsze z możliwych :biggrin:

Juz wsiaklem? No to mam przewalone ;)

Ale skoro to dobra gra do której warto wracać to możesz odpalic Wiesława po raz kolejny :)
Prywatnie łapie sie na tym ze jesli wracam do gier do do ktorkich singli uncharted (mam rozgrzebana jedynkę ukonczyłem po angielsku ale chciałem tez i pl dub ocenic) czy choćby spec ops the line ktore mimo lat na karku wyglada swietnie i fabularnie wybijało sie ponad inne strzelanki.

No z wyborami sie to zobaczy... ale mam wrażenie ze po 36h dalej ledwie liznąłem temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już w trakcie całej gry dokonywane wybory mają wpływ na zakończenie, a także kilka innych wydarzeń.

Choćby akcja z porońcem ;)

W ogóle będziesz zaskoczony jak wiele nawet pobocznych wyborów wpływa na świat w grze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.12.2018 o 13:15, Sithman napisał:

Już w trakcie całej gry dokonywane wybory mają wpływ na zakończenie, a także kilka innych wydarzeń.

Choćby akcja z porońcem ;)

W ogóle będziesz zaskoczony jak wiele nawet pobocznych wyborów wpływa na świat w grze.

juz teraz mialem okazje paru takich mniejszych smaczkow doswiadczyc obawiam sie ze te wazniejsze wybory i ich konsekwencje wyrwa mnie z kapci i zerwa czapke z glowy :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MagEllan napisał:

juz teraz mialem okazje paru takich mniejszych smaczkow doswiadczyc obawiam sie ze te wazniejsze wybory i ich konsekwencje wyrwa mnie z kapci i zerwa czapke z glowy :D

 

 

Dla mnie chyba najmocniej odciskającym piętno był wątek z Krwawym Baronem. Był on stosunkowo wcześnie i pomyślałem, że jeżeli fabuła będzie taka cały czas,  to szczęki z podłogi nie będzie się dało podnieść do końca. Jak się okazało,  później jest dobrze, nawet bardzo dobrze, ale takich emocji jak przy historii Krwawego Barona już raczej brak. Oczywiście w mojej opinii :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wiem ze teraz walne porownanie ktore dla wielu bedzie z pupy.

Pogralem ze 2h w Horizon Zero Dawn, pogralem w GoW (to wprowadzenie do walki z trollem ktora byla prezentowana na E3 i innych prezentacjach).

Kurde ten czas z tymi exami od sony nie mial nawet ulamka tego co Wiesiek 3 rzucil mi juz na start.

Co wiecej przynajmniej na PC w wysokich i stalych 30fps wiesiek wygladem nie ma sie czego wstydzic w stosunku do tego co pokazaly te EXy

a FoV w GoW to chyba jedyny sposob wyciagniecia takiej grafy (na moje to jest 55 co nawet jak na konsole jest niska wartoscia) i mnie przeszkadza w graniu mozna przywyknac ale konfortowe to nie jest.

 

I nie chodzi tu nawet o patriotyzm i chwalenie naszych bo za gre jak widac zabralem sie bardzo pozno i kupilem tylko jedna kopie ;) ale o to ze to kawal rewelacyjnego kodu. Ktory mozna stawiac na rowni a moze nawet i ponad wieloma innymi tytulami.

Innymi slowe dobre trzeba chwalic (bez patrzenia na to kto za tym stoi).

:)

 

jesli znajde sile (dzis pierwszy dzien w pracy po miesiecznej przerwie) to odpale W3 tym razem z TV (marne 42") zeby jeszcze bardziej wczuc sie w gre (przyciemnione swiatla i ambilight w TV dla zwiekszenie klimatu i wczucia).

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie zboczenie w grach rpg ze zanim rusze glowny watek to musze wyczyscic mape ze wszystkich znaczkow:) Nawet te misje poboczne o kilka, kilkanasie leweli wyzej meczylem tak dlugo az zrobilem:D Dlatego sama podstawka wieska zajela mi cos ponad 160 godzin:) Za drugim razem jak przechodziłem na najwyzszym poziomie to powiedzialem sobie ze oleje te wszystkie znaczki. Jak ze sie mylilem:D Zostaly mi twie trofki do platyny i za cholere nie chce mi sie ich robic. Chociaz nie wymagaja kolejnego przechodzenia gry:P Ale moze kiedys je zrobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, krzyzak86 napisał:

Ja mam takie zboczenie w grach rpg ze zanim rusze glowny watek to musze wyczyscic mape ze wszystkich znaczkow:)

kazdy gra jak lubi, ja w grach w ktorych jest wiele do zrobienia czeesto staram sie zrobic jak najwiecej. Ale to zalezy od gry. We Wiedzminie 3 troche pobocznych troche fabuly mieszam jedno z drugim i wszystko sie klei.

W takim Watch Dogs (ktore to RPG nie jest ale mialo mape i znaczniki) to porbilem wieże i inne pierdoly przez co na starcie mialem postac koksa, w dwojce robilem podobnie ale tam chyba bylo to ciut bardziej zbalansowane jesli dobrze pamietam i na starcie nie dalo sie przekoksic postaci. W niektorych grach jesli zadania mnie nużą to odpuszczam i pcham fabule byle do przodu.... co gra to inaczej ale znow wiele zalezy od tego jak mi gra siadzie.

 

Pogralem chwilke i nawet majac tylko 90minut swietnie bylo sie zanurzyc w ten swiat.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na YT jest let's play z Białego Sadu a pod nim komentarz jakiegoś angola:

- Nawet jeśli byłaby to cała gra a ubicie gryfa jej końcem to byłaby to gra mojego życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×