Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejny dobry odcinek Archiwum X ;)

Sent from my m2 using Tapatalk

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już Ci mówię. Serial zaczyna życie dokładnie w 7 odcinku. Wcześniej jest faktycznie nijako. Obserwujemy tylko Jessicę użalającą się nad sobą niczym narkoman w depresji, seks z murzynem, albo ogólne smęty. Rola głównego antagonisty polega natomiast na wybałuszaniu oczu na kilka sekund. Od siódmego odcinka zaczyna się świetne komiksowe story, a David Tennant przestaje wybałuszać oczy i zaczyna rewelacyjnie grać. Konfrontacja Jess i Kilgrave'a w drugiej połowie sezonu, to coś pięknego.

Dzięki. Sęk w tym, że raczej nie wytrzymam kolejnych 6 odcinków w tej tonacji.

Serial ląduje więc w czeluściach dysku z dopiskiem "na kiedyś z nudów" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dobry odcinek Archiwum X ;)

Sent from my m2 using Tapatalk

 

Shit PRZED chwilą obejrzałem 1 i 2 :) DAWNE wspomnienia wróciły! Widać że czas nie oszczędził nikogo ;) i fajnie że tego nie ukrywają i te smaczki jak PALACZ kopcący fajki ;)

 

Moim zdaniem świetnie bazują na sentymencie, sam serial BARDZO mi się podoba, choć pewnie ze względu na "skondensowaną" formę znaczków i odcinków jak w tamtych sezonach nie będzie :( Tam fabuła rozbita była na w ch.... odcinków więc i mogli X zawartości dodatkowej włożyć ;) (no powiedźcie Sobie, któż nie pamięta Eugene Tooms-a :P)...

 

Jest dobrze... CZEKAM na więcej!

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze że pierwszy odcinek był strasznie drętwy, ale w drugim no to już się zaczyna zdecydowanie Archiwum X ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro jesteśmy w klimacie ufoludków, to za mną 7 odcinków The Expanse. Jestem pozytywnie zaskoczony jakością produkcji, na tyle, że nawet znaczek Syfy w rogu przestał przeszkadzać. Szkoda tylko, że po 4 epizodzie akcja wyraźnie zwolniła i sama intryga baaaardzo powoli się zazębia. Zaraz koniec sezonu i w zasadzie nic nie wiemy. Nie mówię, że to coś złego, tym bardziej, że drugi sezon jest już zamówiony, ale nie chciałbym pozostać na rok czasu z samymi pytaniami. Oby finał wynagrodził z nawiązką okres oczekiwania na niego. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już Ci mówię. Serial zaczyna życie dokładnie w 7 odcinku. Wcześniej jest faktycznie nijako. Obserwujemy tylko Jessicę użalającą się nad sobą niczym narkoman w depresji, seks z murzynem, albo ogólne smęty. Rola głównego antagonisty polega natomiast na wybałuszaniu oczu na kilka sekund. Od siódmego odcinka zaczyna się świetne komiksowe story, a David Tennant przestaje wybałuszać oczy i zaczyna rewelacyjnie grać. Konfrontacja Jess i Kilgrave'a w drugiej połowie sezonu, to coś pięknego.

Prawda, że w pierwszych odcinkach może dużo się nie dzieje, ale ja tam wciągnąłem się od 1 odcinka, nie przeszkadzało mi to. :P A druga połowa sezonu faktycznie coś pięknego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jessica Jones to specyficzny serial. Albo się podoba albo i nie. Dla mnie lepszy od Daredevil.

 

Nowe Archiwum X - od wielu lat Duchovny dla mnie to po prostu Hank z Californication. Jak go zobaczyłem w Archiwum X w tej kurtce i zaroście to tylko było brak peta, flaszki i lachona z cyckami. Tak więc lipa bo i nowe Archiwum rozczarowuje klimatem i brakiem chemii pomiędzy bohaterami. Z resztą rozczarowuje ogólna tendencja do remasterów i rebootów. Było nowe 24, jest nowe Archiwum, w planach Prison Break i reboot 24. I tylko nie wiem co mnie bardziej przeraża: niemoc twórcza i żerowanie na wspomnieniach czy botox Carrie Fisher i Gillian Anderson.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe Archiwum X - od wielu lat Duchovny dla mnie to po prostu Hank z Californication. Jak go zobaczyłem w Archiwum X w tej kurtce i zaroście to tylko było brak peta, flaszki i lachona z cyckami. Tak więc lipa bo i nowe Archiwum rozczarowuje klimatem i brakiem chemii pomiędzy bohaterami. Z resztą rozczarowuje ogólna tendencja do remasterów i rebootów. Było nowe 24, jest nowe Archiwum, w planach Prison Break i reboot 24. I tylko nie wiem co mnie bardziej przeraża: niemoc twórcza i żerowanie na wspomnieniach czy botox Carrie Fisher i Gillian Anderson.

A widziałeś kolejne odcinki? Bo tylko w pierwszym Fox wygląda jak jakiś nieogolony menel ;)

W drugim wraca już do swojego standardowego image'u, no i odcinek też jest o wiele bardziej "X-Files" niż pierwszy...

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A widziałeś kolejne odcinki? Bo tylko w pierwszym Fox wygląda jak jakiś nieogolony menel ;)

W drugim wraca już do swojego standardowego image'u, no i odcinek też jest o wiele bardziej "X-Files" niż pierwszy...

Oczywiście że widziałem i faktycznie drugi jest lepszy choć za bardzo pachniało Marvelem i X-Men.. Zawsze bardziej podobały mi się zwykłe odcinki. Ten cały watek o UFO i spisku był robiony na siłę. Z kolei Tooms, demon który chciał mieć normalne dziecko, odcinek z cyrkiem, wędrowną grupą wampirów czy czwarty sezon i egzorcyzmy w mniejszości romskiej to coś pięknego.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się - odcinki z wybrykami natury, były zdecydowanie lepsze niż te, traktujące o UFO...

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 Lutego powraca Better Call Saul. Pierwszy sezon bardzo mi się podobał, także już wiem co będę oglądał. Poniżej wrzucam linka do artykułu z zajawką z pierwszego odcinka drugiego sezonu. Niestety sam nie mogę tej zajawki zobaczyć, ponieważ ta strona ma tak absurdalną ilość syfu blokowanego mój adblock i Ghostery, że nawet nie chce mi się dociekać, co muszę wyłączyć, żeby odblokować wideo.

http://www.ew.com/article/2016/01/29/better-call-saul-season-2-premiere-clip-bob-odenkirk

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Odcinek, do odcinka niepodobny. Raz powrót do korzeni, innym razem dostajemy "komedie" pokroju krzyk 8. Istny rollercoaster z tego nowego archiwum X. Czas na pornosa z Mulderem w zdezelowanym Porsche kończącym w krwiożerczych ustach Scully ;)

Edytowane przez Laptok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nom, po tym jak pierwsze odcinki nowej serii były petardą, ten to chyba jakaś kpina lub pomyłka. Nie przypominam sobie żeby jakiś odcinek w historii był takim dnem, jak dzisiejszy. Co to miało być? Komedia? Serial komediowy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Absurdalny humor nie jest dla każdego, ale tak jak Mulder chciałbym wierzyć, że zostanie zrozumiany :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może za duże oczekiwania miałem po pierwszych odcinkach, ten wyskoczył z historią i samą grą plus tekstami niczym jakiś projekt studencki :-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 odcinek Archiwum X troszkę taki bajkowy.

Świetne były pierwsze dwa, lecz ten niezbyt. Wg. mnie totalny chaos ;)

Zobaczymy co będzie w czwartym ;)

Sent from my m2 using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Bywały już takie odcinki, chociażby "Humbug" z 2 sezonu. Co prawda jestem fanem odcinków w stylu "Home" z 4 sezonu :F ale żeby życie miało smaczek... ;D

Edytowane przez Laptok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się strasznie podobał. Zawsze uwielbiałem te odcinki w których żartowali sami z siebie. No i ten nagrobek Kima Mannersa na cmentarzu też był piękny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech i by historia byla zabawna

jaszczur ugryziony przez wilkołaka? Czemu nie, choc w taki wypadku metamorfoza powinna chyba być odwrotna,od tej w serialu

ale podejscie powinno być nieco bardziej poważne,

jak przekreśliłem ten odcinek w momencie w ktorym mamy zwłoki, mordercę w pobliżu a Fox biega z samym telefonem, gdy mógł chociaż wyciągnąć bron, jezeli chcieli zagrać na poczatku kartą studenckiego żartu, to nie powinno być zwłok a sami świadkowie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez zauważyłem pewien błąd ;) na początku jak rzucał olowkami do plakatu to był cały podziurawiony i z wbitymi olowkami. Ostatni ołówek przed przeniesieniem akcji poleciał w zupełnie nowy plakat ;)

Sent from my m2 using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Making a Murderer- nowość od Netflixa, polecam!!

 

I jeszcze The Jinx o Robercie Durst.

Edytowane przez wolny92

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem pierwszy odcinek serialu Outsiders.Klan mieszka w górach,nie umieja czytac,pisać.żyja według swoich zasad.Gubernator chce im zabrać ziemię.Bedzie na pewno grubo:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem po dwóch finałowych odcinkach The Expanse i nie wiem co napisać. Serial na pewno na plus. Początkowo nie byłem do niego przekonany, ale jednocześnie łykałem kolejne odcinki jak młody pelikan, czyli dobrze to o nim swiadczy. Historia to klasyczne sci-fi bez udziwnien, z wyrazistymi bohaterami, których można polubić i im kibicowac. Tu brawa dla Jane'a za rolę Millera.

odcinek zatytułowany Przebudzenie Lewiatana rozpalil moja wyobraźnię, ale nie był to aż tak spektakularny finał sezonu. Niewiele zostało wyjasnione, w zasadzie pojawiły się tylko kolejne pytania. Jezeli przyjmiemy że te 10 odcinków odpowiadało o poszukiwaniach Julie Mao, to ok, prawie zwieńczono jej watek.

Szkoda, że teraz rok oczekiwania na kolejne epizody. Brawa dla SyFy za serial na wysokim poziomie w dalszym ciągu z wielkim potencjałem i z naprawdę niezłymi efektami. Mega pozytywne zaskoczenie.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkręciłem się wczoraj w Orange is new black.

Kapitalna komedia, dawno się tak nie uśmiałem.

Coraz mniej dobrych komedii powstaje, czy to filmów czy seriali. Cały sezon praktycznie wszedł na raz, jak woda w pioch.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×