Skocz do zawartości
Patricko

Alien: Isolation

Rekomendowane odpowiedzi

Warto zdecydowanie, poza tym takiej ceny jeszcze nie było. Dla mnie gra roku 2014.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Toreso. Odnośnie wersji PL w psn ktoś coś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fest tanio, az trudno uwierzyć

- Wysłane z fona przez Tapatalk -

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Toreso. Odnośnie wersji PL w psn ktoś coś?

Wersja PSN ma jak najbardziej kinówkę PL.

Świetna gra!

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Kupilem wczoraj. Dalem dziewczynie pada w reke i przez 4h zwiedzala lokacje pare razy malo co nie dostajac zawalu ... a jeszcze nie bylo bezposredniej konfrontacji z Obcym  :whistling:  Na 5 minut dalem jej zakosztowac gry w sluchawkach ale to marny pomysl ... po tym jak sie wystraszyla sluchawki wyladowaly na ziemi a pad gdzies za kanapa :P

 

Swietna jest szczegolowosc calego statku, te wszystkie napisiki, etykietki, detale ... gramy na projektorze i przy ekranie ponad 90'' masz wrazenie ze tam jestes na prawde :D

Edytowane przez czacha79

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czacha u Ciebie to faktycznie musi być niesamowite doznanie.

Dzięki panowie za odpowiedzi, gra już zassana :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O kurna ale giera ma klimat. Granie w słuchawkach może doprowadzić do niekontrolowanej sraczki ;)

Dawno takiego nerwu nie czułem, nawet drinki nie pomagają :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku po początkowym zachwycie coś się złamało.

Trudno to wyjaśnić. Każda porażka mnie zaczyna frustrować i nie czuję już ogromnej chęci popchania do przodu fabuły.

Nie wiem czy to kwestia sztucznie wydłużanej rozgrywki [idź z punktu A do B, ale w B okazuje się że musisz iść do C, później A i dopiero do punktu B....],

czy może niepotrzebnie zacząłem od hard mode.

W przypadku takiego Bloodborne potrafiłem całą noc zarywać, przespać się 2 godziny i nadal grać.

W Alienie dopadła mnie frustracja i zwykle planowana nocka z grą kończy się dojściem do kolejnego savepointu, dwoma-trzema niepowodzeniami i wskoczeniem żonie do łóżka...

 

Zaliczył ktoś podobny kryzys w tym tytule?

 

Nadmienię jeszcze tylko, że specjalnie popołudniową zmianę sobie w pracy ustawiłem, bo w takiego Aliena to tylko noc i słuchawki na uszach...

Jestem w ósmym rozdziale

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od pewnego czasu mam tak ogolnie z grami, 3,4 zgony i ide spac :) czlowiek sie zmienia. Tak samo jest w przypadku aliena, gierka super a jestem na 9 lvlu chyba i szybko potrafie sie wkur. i wylaczyc konsole :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@adick007

Pamiętam, że w Alienie miałem problem z przejściem momentu, w którym pierwszy raz spotykamy Obcego (rozdział bodaj 4ty). Gra poszła w odstawkę na jakiś miesiąc czy dwa. Po powrocie jak już się uporałem z tamtym fragmentem cała reszta poszła w miarę bezboleśnie. Na hardzie jeżeli poruszasz się po cichu i sprawnie bez specjalnych postojów często Obcy nie zdąży nawet wyjść z ventów. Kluczem jest moim zdaniem właśnie to szybkie poruszanie się do celu.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro posiadasz to jaki problem sprawdzić?

Wchodzisz w opcje i zmieniasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra według mnie jest bardzo dobra ale mogłaby być jeszcze lepsza, ponieważ popełnia jeden wielki błąd jak poprzednik... KORPORACJA. Przez co mało tego Aliena w Alienie... Tak samo jak w A:CM, gdzie żygać się chciało od tego Call of WY.

 

Podzielam przemyślenia AngryJoe

https://youtu.be/TyWW6Qf4ZHI?t=24m39s

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Największym problemem gry jest backtraking.... Znużyło mnie w połowie gry zwiedzanie tych samych korytarzy, przez co gry nie ukończyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Największym problemem gry jest backtraking.... Znużyło mnie w połowie gry zwiedzanie tych samych korytarzy, przez co gry nie ukończyłem.

 

Dokładnie, gra do pewnego momentu bardzo dobra, wiele razy chwalilem na łamach tego forum, ale sielanka konczy sie i gra zaczyna meczyc. Skonczylem gdzies w polowie i tak juz zostalo, przestalo mnie to bawic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Największym plusem tej gry jest właśnie swoboda działania i oldschoolowe podejście do tematu. Po zakupię, tytuł przeszedłem 3 razy pod rząd "liżąc ściany", bo tak mnie wkręcił (lepsze jest tylko The Last of US - 4 razy). Potem sprzedałem, aby po dwóch miesiącach kupić znowu, obejrzeć wszystkie części Obcego (1 i tak najlepsza) i zacząć grać przechodząc kolejne 2 razy. Grę zostawiłem i przechodzę, gdy najdzie ochota. Świetna, klimatyczna i filmowa gra, którą znając na pamięć chętnie powtarzam ze względu na zupełnie losowe zachowanie Obcego sprawiające, że za każdym podejście gra się odrobinę inaczej. Toteż się dziwie, że niektórzy nie czują tej frajdy z gry i wymiękają w połowie 

 

PS: Bez wysiłku zdobyłem platynę całkowicie o niej nie myśląc i nie mając takiego celu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra jest poprostu sztucznie wydłużana zagrywkami typu A->B->A->B->C.

Nie robi się takich numerów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem o czym mówisz, ale jak kogoś pochłonął klimat stacji, mrok i obecny nad głową Obcy, to przestaje się zwracać uwagę na takie drobnostki. Poza tym trzeba pamiętać, że kiedyś gry właśnie takie były patrz: Resident Evil - tam także ciągle A-B-A-B-C. 

 

Sprawa rozchodzi się także o jak najmocniejsze oddanie bezradności bohaterki na zupełnie obcej stacji kosmicznej, która na domiar złego stała się wrakiem. Nie wiem jak inni, ale mnie ani trochę nie przeszkadzał ten aspekt wydłużania gry. BA! Delektowałem się dźwiękiem (za który CA dostał nagrodę) oraz grafiką, światem. Ponadto jakby nie patrzeć to to wydłużanie jest całkiem logiczne i wyjaśnione, bo jeżeli nagle generator nawalił, a miał prawo po kilku wybuchach na stacji itp to trzeba znaleźć inny czy znaleźć klucz, kartę aby otworzyć drzwi, które zostały specjalnie zamknięte ograniczając Obcemu oraz ludziom swobodne poruszanie. 

 

Jakbym miał wymienić sztuczne wydłużanie gry to wszelkiej maści gry od Ubisoft z FAR CRY 4 na czele, gdzie przejażdżka z jednego końca mapy na drugi, aby wykonać misję w parę minut. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi się właśnie podobają te powroty w te same miejsca, my przez nie tylko przechodzimy by odblokować jakieś przejścia. Jest to takie trochę uczucie jakby się było w otwartym świecie. Taka iluzja. Nie ma przez to korytarzowej liniowości (w sensie odczucia). Mi się cholernie nie podoba, że jest dużo etapów z androidam albo ludźmi. AI obcego jest nie przewidywalne a syntetyki patrolują wytyczoną ścieżkę przez co w niektórych momentach wieje nudą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. O ile za pierwszym razem wywalenie "kolegi" w przestrzeń sprawiło przyjemność i stanowiło chwile wytchnienia tak potem zrozumiałem, że ta chwila trwa zdecydowanie za długo. Walka z ludźmi i androidami jest nudna, za długa i zero w tym jakiejś zabawy w kotka i myszkę. Za to co potem twórcy zrobili rekompensuje ten czas bez niego. 

Edytowane przez AbovePL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie moment w którym mamy chwilę przerwy jest najgorszy... Gra gdy przeszedłem ją pierwszy raz była dla mnie super ( i daje jej 9/10 ), lecz nie nadaje się do ponownego przechodzenia. Tracimy poczucie strachu i respekt do potwora :P Trochę za dużo też było tego paliwa do miotacza ognia. Cała reszta na plus i nie mogę się doczekać sequela, chciałbym aby był inspirowany drugą częścią filmowej sagi, lecz niestety Creative Assembly już powiedziało, że zostaną przy obecnym skradankowym modelu. :sad:

Edytowane przez Rajen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem o czym mówisz, ale jak kogoś pochłonął klimat stacji, mrok i obecny nad głową Obcy, to przestaje się zwracać uwagę na takie drobnostki. Poza tym trzeba pamiętać, że kiedyś gry właśnie takie były patrz: Resident Evil - tam także ciągle A-B-A-B-C. 

 

Jakbym miał wymienić sztuczne wydłużanie gry to wszelkiej maści gry od Ubisoft z FAR CRY 4 na czele, gdzie przejażdżka z jednego końca mapy na drugi, aby wykonać misję w parę minut. 

 

I fajnie ze gra sie Tobie podobala moj Alien na PS3 jeszcze czeka pogralem chwile obcego nie widzialem klimat mi przypasowal. Ale opinia jak pupa jednemu wejdzie jak Tobie a innemu nie.

A FC nie mial jakiejs szybkiej podrozy czy cos?

 

no jakos na jesien moze zmierze sie z obcym :) (kolejka gier do ogrania duza)

 

Mam nadzieje ze wejdzie mi tak samo dobrze jak poczatek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Dorwałem" Aliena z biedronki i zastanawiam sie czy rozpakować i ograć czy sprzedać nówkę?

 

Nie miałem nigdy styczności z tym universum.

 

Podobno Obcy Izolacja ma ciekawą fabułę, czy ja ją zakumam skoro nigdy nie byłem w temacie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tak marne szanse, że ktoś odkupi ją od Ciebie za choćby 10 zł więcej, ponieważ nówki na Allegro chodzą po ok 90-100zł, więc nie wiem czy warto bawić się w sprzedaż. Skoro już kupiłeś, to daj grze szansę, nie bez powodu została tak dobrze przyjęta. A jeśli chcesz dobrze wczuć się w rozgrywkę, to wystarczy że obejrzysz pierwszą część filmu, co oczywiście nie jest konieczne, ale dzięki temu docenisz grę duuuużo bardziej.

Edytowane przez Bartek_Red

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Dorwałem" Aliena z biedronki i zastanawiam sie czy rozpakować i ograć czy sprzedać nówkę?

 

Nie miałem nigdy styczności z tym universum.

 

Podobno Obcy Izolacja ma ciekawą fabułę, czy ja ją zakumam skoro nigdy nie byłem w temacie?

Chłopie ogrywaj tą grę i nawet nie rozważaj sprzedaży. Niesamowicie dobra gra. Klimat powala. Świetnie jest to rozwiązane bo ciągle budowane jest napięcie. Uczucie zaszczucia. Gra jest dosyć długa. Licz, że minimum 16h zajmie Ci ukończenie gry na normalu.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×